
Madera- Machico (piaszczysta plaża) i Ponta de São Lourenço ( Przylądek św. Wawrzyńca).
W Machico kapitan Zarco z załogą w 1420 roku po raz pierwszy wywiesił na Maderze portugalską flagę.
Odwiedziliśmy to miejsce ze względu na sztuczną plaże ( jedną z nielicznych na wyspie), ale byliśmy na niej dosłownie może z pół godziny. To miejsce ma o wiele więcej do zaoferowania niż tylko plażę .

Przy plaży znajdują się płatne miejsca parkingowe. Można zaparkować samochód. My zostawiliśmy auto na dwie godziny, w tym czasie można poplażować, wypić kawę i spokojnie zwiedzić miasto.


Nieopodal kapicy Cudów znajduje się piękny kościół parafialny. Kierując się z plaży trzeba przejść rzekę i w samym centrum jest trójkątny plac Miejski. Po jednej stronie jest ratusz, a na drugiej kościół Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.



Na przeciwko kościoła jest mała, klimatyczna piekarnia. Można wypić kawę i zjeść smaczne ciacho. My zaopatrzyliśmy się dodatkowo w świeży chlebek, bo w plamach mamy jeszcze Przylądek Świętego Wawrzyńca.

Ponta de São Lourenço ( Przylądek św. Wawrzyńca)
Na wschodzie Madery aż do Atlantyku rozciąga się Rezerwat Przylądka św. Wawrzyńca (Ponta de São Lourenço )
Myślę, że o tym miejsca nie trzeba dużo pisać, same widoki zapierają dech w piersiach.



Samochód można zostać zaraz za rondem i wyruszyć w trasę..




Trzeba pamiętać i na drogę zabrać coś dla małych, wszędobylskich gości :).




