-
Magiczne Podlasie – spływ kajakowy Biebrzą (odcinek Wroceń – Osowiec)
Jak jadę do pracy mijam las, łąki, pola. Od paru tygodni przechadza się się po łące bocian. Ponoć samce przylatują wcześniej, żeby przygotować swojej wybrance przytulne gniazdko. Przez tydzień go nie widziałam, tak sobie pomyślałam, może znalazł partnerkę. Z jednej strony bardzo się ucieszyłam, ale przyznam się szczerze, że brakowało mi trochę widoku mojego „Przyjaciela Bociana”. Dziś jak jechałam do pracy, spotkałam Pana Bociana, przechadzał się po łące. Czegoś w skupieniu szukał, dziobem delikatnie przeczesywał trawę. Wyglądał bardzo dostojnie, czerwone długie nogi, piękne białe pióra i ten lśniący dziób. Ostatnio padał deszcz, wszystko się zazieleniło, trawa jest teraz soczyście zielona. Rano w powietrzu unosi się zapach rosy. Na łąkach zakwitły…