Odkryj Zakynthos (Zakinthos).
Ostatnio przeglądałam mapy i natknęłam się na parę kartek z gotową propozycją zwiedzania wyspy. Dostałam je z wypożyczalni samochodów. Może się komuś przydadzą.
Przyznam się, że jak je przepisywałam, to doszłam do wniosku, że fajnie byłoby jednak tam wrócić, może tak pod koniec maja albo na początku czerwca, zostało jeszcze sporo miejsc wartych zobaczenia. Pogoda pewnie byłaby lepsza na odkrywanie magicznych zakątków Zakynthos.
Zachodnie wybrzeże : start w Laganas/Kalamaki
Opuszczając Laganas/Kalamaki, na których plażach wykluwają się żółwie caretta-caretta, kierować się trzeba na południowy zachód, mijając Agios Sostis. Tą drogą dotrą Państwo do Limni Keri (drogowskaz na Keri Beatch), małego uroczego porciku z kilkoma tawernami rybnymi położonymi bezpośrednio przy morzu. Stąd można wybrać się łodzią do pobliskich grot Keri lub na wyspę Marathonisi.
5 km dalej leży właściwa Keri : jadąc główną drogą odbija się lekko w lewo aby dojechać do Keri Beach, a do wioski Keri pod górę w prawo. Keri to urocza wioska, w której kilka domów nie uległo zniszczeniu w czasie potężnego trzęsienia ziemi w 1953 r. Warto odwiedzić kościół Panagia Keriotissa. Przejeżdżając przez wioskę dociera się do latarni morskiej – stąd podziwiać można niezapomniane zachody słońca.
Odcinek między Limni Keri i Keri porastają lasy sosnowe, a na krótko prze Heri można odbić w prawo i dojechać do Agalas, jednej z tradycyjnych górskich wiosek. Przy tutejszym urzędzie pocztowym skręcając w prawo znajdą Państwo wąską drogę prowadzącą do jaskini Damianou ( niekoniecznie trzeba ją odwiedzić), natomiast skręcając w lewo dociera się do wenecjańskich studni Androniosa z XV wieku. Poza tym w wiosce można zobaczyć ciekawy kościółek z oryginalną dzwonnicą. Skręcając zaraz za tym kościółkiem w prawo dojedziemy do wioski Kilomeno, z typowymi dla wyspy kamiennymi domami i kościołem wenecjańskim stylu z 1893 r. (Agios Nikolas, czyli Św. Mikołaja). Niektóre z tutejszych domów przetrwały trzęsienie ziemi z 1953r. i datuje się je na XVI wiek. Można też odbić krótko na wschód w kierunku miasta Zakintos i pobliskiej wioski Lagopodo – przy tej drodze leży ogród z 42 odmianami orchidei. Z Kilomeno do miasta Zakintos dzieli nas tylko 16 km, ale kierujemy się nadal na północ.
Jadąc na północ, po ok 1,5km dociera się do rozwidlenia dróg: można skręcić w prawo, aby pokonawszy trzykilometrową trasę dotzreć do maleńkiego klasztoru Iperagathou pochodzącego z XVII wieku. Na tym samym rozwidleniu skręcając z lewo (7 km) dotrze się do klifowego zachodniego wybrzeża, aby na końcu tej trasy zobaczyć małą wysepkę Korakonissi.
Na północ od Kilomenos leży kolejna urocza wioska Agios Leon. Nazwa wioski pochodzi od imienia sycylijskiego biskupa, który został świętym i na jego cześć mieszkańcy wybudowali tu w XVI w. kościół pod jego wezwaniem. W Agios Leon można odwiedzić unikatową kapliczkę, której dzwonnica mieści się w starym wiatraku.
W Agios Leon skręcamy w lewo: obowiązkowym punktem programu są Porto Limnionas leżąca dwa km dalej Porto Roxa (obie łączy asfaltowa droga biegnąca wzdłuż wybrzeża) – wkomponowana w skaliste wybrzeże przepiękne zatoczki. Co prawda nie znajdą tu Państwo piaszczystej plaży, tylko z parasolami przeciwsłonecznymi, ale grzechem byłoby nie skorzystać z okazji na wykąpanie się w tutejszej krystalicznej czystej wodzie. Przy obu zatokach zlokalizowane są tawerny z fantastycznym widokiem na morze.
Z Agios Leon łatwo dociera się do Louha, jednej z najmniejszych i zarazem najstarszych wiosek na wyspie ( na krótko przed dotarciem do wioski, po prawej stronie przy ulicy mieści się punkt widokowy, przy którym można sfotografować całą wioskę). W Louha warto wysiąść z samochodu i pospacerować wąziutkimi, uroczymi uliczkami. Tutejsze XV-wieczne domy również przetrwały wspomniane już trzęsienie ziemi. Sąsiednia wioska Giri jest najstarszą na wyspie (uwaga, bardzo wąsko !).
Z Louha jadąc w lewo droga prowadzi do Kambi, położonej na klifach zachodniego wybrzeża. Już w oddali widoczny jest ogromny biały krzyż, upamiętniający drugą wojnę światową. Kambi słynie z niezapomnianych zachodów słońca – nigdzie indziej nie są tak spektakularne, jak tutaj. Okolice porastają drzewa oliwne, figowe, karobowe, sosny, cyprysy oraz wawrzyn. Warto zatrzymać się w jednej z tutejszych tawern i zamówić typowy deser wyspiarzy – frigania (rodzaj puddingu).
Z Kambi kierujemy się do wioski Exo Chora. Tu przyjrzeć się można typowej dla wyspy architekturze, odwiedzić kościółek z XVII wieku, a w centrum rośnie najstarsze drzewo oliwne na wyspie ( przy drodze polewej stronie) – ma podobno 2000 lat.
Z Exo Chora droga wiedzie przez Maries di wioski Anafonitria, gdzie mieści się klasztor Św. Dionizosa, patrona wyspy. Kierując się na zachód droga staje się bardzo kręta i prowadzi w dół do zatoczki Porto Vromi. Stąd wypływają stateczki do błękitnych grot oraz Navagio, zatoki wraku.
Wracając w Porto Vromi do Anafonitrii kierujemy się na północ do XVI-wiecznego klasztoru Georgios Krimnon. Stąd drogowskazy prowadzą do punktu widokowego, na którym można sfotografować słynną już zatokę Navagio i wrak statku przemytników „Panajotis” – wizytówkę wyspy. Na platformie widokowej mogą przebywać maksymalnie 4 osoby.
Dalej na wschód leży Volimes ( zbiorcza nazwa trzech sąsiadujących ze sobą wiosek), słynące ze sprzedaży ręcznie tkanych makatek, koronkowych obrusów, dywaników, miodu, ziół, wina oraz tutejszego sera owczego, Pretsa.
Stąd kierujemy się na południe do Agios Nikolaos – uroczego portu, z którego odpływa m.in. prom na sąsiednią wyspę Kefalonię.
Wschodnie wybrzeże : start w Laganas/Kalamaki
Jadąc w kierunku wiosek Pantokratoras i Mouzaki dociera się do Marcherado z kościołem Agia Mavra – czarnej Madonny. Nie sposób przeoczyć najwyższej na wyspie wieży kościoła (37 metrów). Kościół przetrwał trzęsienie ziemi w 1953r., ale został zniszczony podczas pożaru w 2005 r. (obecnie odnowiony). Warto odwiedzić klaszto żeński Panagia Eleftherotria (charakterystyczny biało-bordowy kompleks klasztorny ). W Maherado kierujemy się do Fiolitis ze starą dzwonnicą, dalej do wioski Agia Marina, w której można zwiedzić muzeum przyrodnicze Helmi oraz kościół Agia Marina z ikonostasem z 1680r.. Niektóre z tutejszych domów zostały wpisane na listę zabytków.
Dalej mijamy Skoulikado i docieramy do wioski Pigadakia z uroczym kościółkiem Panteleimonsa i źródłem zawierającym siarkę, mającym podobno właściwości lecznicze (tylko dla skóry, wody nie powinno się pić). Tu mieści się również ciekawe muzeum Vertzagio – wizyta w nim to jak podróż w czasie: można tu poznać życie mieszkańców wyspy sprzed 200 lat, a to dzięki pokaźnym zbiorom przedmiotów użytku domowego.
Kolejna wioska Katastari to najważniejsza wioska na wyspie. Warty uwagi jest kościół Iperagia Theotokos z dwiema ciekawymi dzwonnicami.
Mijając Katastari trasa wiedzie przez żyzne tereny uprawne: tu rosną winoroślą, melony, arbuzy, warzywa, drzewka cytrusowe. Licząc od północnego końca wioski ok. 4 km dalej droga skręca w lewo i prowadzi do niewielkiego klasztoru Agios Ioannis Prodromou ( zamieszkałego przez jednego mnicha), natomiast po prawej stronie warto zatrzymać się na fantastycznym punkcie widokowym, z którego roztacza się bajecznie piękny widok na wschodnie wybrzeże wyspy oraz sąsiednią wyspę, Kefalonię. Przy dobrej pogodzie widać w oddali Peloponez.
Ruszamy w dalszą drogę w kierunku wioski Askos Stone Park, parku przyrody z różnorodnymi gatunkami zwierząt domowych oraz dziko żyjących.
Warto dojechać do wysuniętego najbardziej na północ przylądku Skinari, z którego rozpościera się piękny widok na sąsiednią wyspę Kefalonię. Przy latarni morskiej zlokalizowana jest niewielka przystań, skąd niewielką łodzią można popłynąć do Błękitnych Grot oraz Zatoki Wraku. Dla indywidualistów polecamy właśnie tę przystań. Kawałek dalej przy uroczym wiatraku zlokalizowana jest tawerna i genialny wręcz punkt widokowy.
Wracając na wschodnie wybrzeże docieramy do czarującej zatoczki Makrisgialos z widoczną w oddali wysepką Mikronissi. Na tutejszej żwirowej plaży warto zatrzymać się na jakiś czas i odświeżyć się w krystalicznie czystej wodzie. Kawałek dalej, jadąc już na południe, leży kolejna przepiękna zatoczka Xigia, z podwodnymi źródłami siarkowymi, stanowiącymi naturalne SPA. Kąpiel w tutejszych wodach działa zbawiennie na skórę. Kierując się na południe, dociera się do leżących obok siebie miejscowości wypoczynkowych – Alykes i Alykanas, z piaszczystymi plażami i nieczynnymi już panwiami solnymi (w zagłębieniach tych woda morska ulega odparowaniu i tak pozyskuje się sól morska ).
Z Alykanas kierujemy się na południe w kierunku Zakynthos i w Messo Gerakari zatrzymujemy się na wzgórzu z XVI-wiecznym kościołem Św. Mikołaja, przy punkcie widokowym z którego roztacza się widok na nizinne tereny wschodniego wybrzeża. Z Gerakari jedziemy do Kallipado, gdzie warto odwiedzić tutejszą winnicę Callinico.
Stąd ruszamy w kierunku wschodniego wybrzeża, przez miejscowości wypoczynkowe Planos i Tsilivi do miasta Zakynthos. Przed miastem droga skręca do Bohali, wzgórza z którego roztacza się niezapomniany widok na miasto. W Bohali znajdziemy kilka kafejek, mały kościółek oraz ruiny wenecjańskiej twierdzy.
Jeśli starczy Państwu sił, można zatrzymać się w leżącym u podnóża Bohali mieście i zafundować sobie spacer promenadą wzdłuż wybrzeża.
Półwysek Vasilikos : start w miescie Zakynthos.
Droga biegnąca przez Vasilikos jest wąska i kręta.
Górzysty i zalesiony półwysep Vasilikos jest jednym z najpiękniejszych zakątków tej wyspy, z licznymi piaszczystymi plażami. Z miasta Zakynthos kierujemy się do Argassi, uroczej miejscowości wypoczynkowej. W centrum tej miejscowości droga odbija w prawo i prowadzi na górę Skopos. Tu można zaparkować samochód i rozpocząć wędrówkę na szczyt góry z kościółkiem Panagia Skopoiotissa. Zadośćuczynieniem za trudy wspinaczki będą przepięne widoki roztaczające się ze szczytu – jak na dłoni widać miasto Zakynthos, zatokę Laganas oraz półwysep Vasililos.
„Zwiedzanie” półwyspu to zdecydowanie wizyta na poszczególnych plażach: Dafni, Porto Zoro, Banana Beach, St. Nicolaos i na najpięniejszej z nich Greakas.
Kilka kilometrów za Argassi trasa odbija stromo w prawo, do Dafni. Obok drogowskazu Dafni Beach zobaczymy innt – Carreta Carreta. Dafni zalicza się do plaż na których żółwie składają swoje jaja. Droga prowadząca do Dafni nie należy do najlepszych na wyspie, ale tutejsze krajobrazy wynagradzają trud dojazdu. Plaża jest urocza, rzadko odwiedzana. Przy tutejszych tawernach można skorzystać z bezpłatnych leżaków.
Plaża St. Nikolaos oferuje szeroka gamę sportów wodnych, m.in. jetski, parasailing oraz nurkowanie. Jej sąsiadka Banana Beach to szeroka, lekko od=padająca do morza piaszczysta plaża.
Najdalej na południe wysuniętą plażą jest Gerakas – wchodząca w skład morskiego parku narodowego. Przy wejściu na plażę mieści się drewniana budka, z której można otrzymać broszurki z informacjami o parku oraz żółwiach Caretta Caretta, które upodobały tą plażę na składanie jaj. Na plazy można przebywać tylko 3 godziny, wynająć leżaki i parasole a po kąpieli warto odwiedzić jedną z dwóch pobliskich tawern.