-
Skarby królowej Bony,”Zamczysko” i tajemniczy grób – Puszcza Kampinoska.
Z Leszna do Zamczyska jest 7 km, prowadzi tam niebieski szlak . To jedna z moich ulubiona trasa. Zimą wyciągam narty biegowe, wczesną wiosną patyki a w sezonie letnio-jesiennym rower. Dziś będzie trochę o skarbach królowej Bony i o tajemniczym grobie po którym nie ma już nawet śladu, odwiedzimy też Sosnę Powstańców z 1863. Trasa: Leszno – Babska Góra – Sosna Powstańców – Zamczysko – Leszno ( około 20 km ) Wybraliśmy żółty szlak dojedziemy nim z Leszna do Babskiej Górki. Zawsze tu piję kawę, z termosu smakuje najlepiej. Kiedyś słyszałam, że nazwa Babska Górka wywodzi się z tego, że kobiety z miejscowości Prusakowe chodziły w soboty pieszo na targ…
-
Śladami opuszczonych wiosek, w poszukiwaniu grobu Tereski – cześć 2.
Zapach palonego drzewa w kominku. Wilgoć i zimny wiatr na policzkach. Promienie słońca, które mozolnie przebijały się przez chmury. Ostatnie kwiatki, które chciały ukryć się przed zimą. Dziwny smutek, ciężkie powietrze. Wszędobylska wilgoć Trasa: Leszno – Posada Łubiec – Lesznowska Droga – Sosna Powstańców – Grób Tereski – Zamość – Górki – Nowe Budy – Łubiec – Leszno.( ok 28 km) Nie daje mi spokoju nieodnaleziony grób Tereski. Byliśmy przecież tak blisko, wszystko było dokładnie zaplanowane, pamiętaliśmy o wszystkim, znicz, zapałki, prowiant na drogę. Ciągle myślę o Tej dziewczynie. Pan Franio opowiadał mi , że Tereska uczyła się na krawcową. Był nawet w miejscu odnalezienia ciała. Miała się tam odbyć…
-
Śladami opuszczonych wiosek, w poszukiwaniu grobu Tereski.
Łapiemy ostatnie promienie słońca. Mała wyprawa w nieznane ( tym razem nie szlakami tylko Traktem Napoleońskim) Trasa: Leszno – Posada Łubiec -Nowe Budy – Górki Kampinoskie – Zamość.( ok 20 km) Piękna złota jesień. Był las, były łąki, była woda i były spiżarki. Wertując Internet, w poszukiwaniu ciekawych miejsc natknęłam się na zdjęcie symbolicznego grobu upamiętniającego zamordowaną w tym miejscu w 1962 roku czternastoletnią Tereskę. Spakowałam plecak, zabrałam termos gorącej kawy (smakuje najlepiej w lesie) wyciągnęłam rowery i postanowiłam tam dotrzeć. Wyruszyliśmy z Leszna żółtym szlakiem w kierunku miejscowości Łubiec (odległość ok 5 km) Po prawej stronie mijamy ogrodzenie dawnej zimowej bazy cyrkowej w Julinku. Była tu kiedyś szkoła cyrkowa…