Muzeum Architektury Drewnianej Regionu Siedleckiego – Nowa Sucha.
Pamiętam dom Babci, też był bielony na biało a w drewnianych oknach wisiały koronkowe firanki, na zimę Babcia zakładała drugą parę okien, w środek wkładałyśmy watę i uszczelkami uszczelniałyśmy otwory. Zimą słychać było jak tymi otworami wiał wiatr, szumiał, czasem miałam wrażenie, że płacze i biadoli – ot taki zwyczajny śpiew wiatru. Drewniane domy mają duszę, duszę, która przenika i udziela się jej mieszkańcom. Jedno jest pewne w babcinym domu zawsze roznosił się zapach suszonych śliwek i zapach ziół.
To może te dziecinne wspomnienia, ta tęsknota za Babcia, za rozmowami z Nią sprawiły, że tak bardzo kocham stare domy, kocham tamten zapomniany świat.
Jest takie miejsce w którym czujesz się tak dobrze, że nie chcesz wracać do domu. W powiecie węgrowskim, między Grębkowem a Kopciami, nad brzegiem rzeczki Kostrzyń, będącej dopływem Liwca, w bezpośrednim sąsiedztwie rozległego kompleksu stawów, w pobliżu lasu z unikatową modrzewiową aleją, rozłożyła się wieś Sucha, a w niej – starodawny dwór, siedziba byłych dziedziców Cieszkowskich. Wokół dworu na przestrzeni około dziesięciu hektarów rozciąga się zespół ponad dwudziestu zabytkowych budowli. W większości pochodzą z okolic Siedlec.
Sucha – ostatni zaścianek Polski.
„Epokę dworków szlacheckich na ziemiach polskich i na kresach otacza poezja wspomnień. Dwór jawi się jako symbol polskiego patriotyzmu, a jego mieszkańcy – jako ci, którym dane było zaznać szczęścia i spokoju, choć przecież i oni byli poddani rytmowi codziennego trudu.
Dwór, do którego zazwyczaj prowadziła aleja drzew, sąsiadował najczęściej z budynkami gospodarczymi. W bliskości dworu stawiano murowany budynek kuchni z piecem chlebowym. Nabiał, mięso i ryby pochodziły z folwarku, który stanowił zaplecze gospodarcze dworu – znajdowały się tu pomieszczenia dla służby i budynki przeznaczone dla zwierząt domowych. Specjalnymi względami cieszyły się konie, gdyż uważano je za zwierzęta nie tylko robocze, ale również służące do przejażdżek i polowań. W gdy nastawały czasy wojenne – koń wyruszał ze swoim panem na front”.
W pobliżu dworu znajdowała się wieś. Kontakty dworu z wsią układały się różnie, ale zawsze łączyła je sieć wzajemnych zależności. Chłopów najmowano przede wszystkim do prac polowych, ale przecież to właśnie oni wznosili dwory i obiekty gospodarcze, aby potem pełnić w nich obowiązki służby.
Mogłoby się zdawać, że w istocie „sielsko, anielsko” żyło się we dworze „wśród pól malowanych zbożem rozmaitem” …. Rzeka czasu nie omijała jednak dworów i nieubłagalnie unosiła ze sobą ludzkie losy. Z klimatu, atmosfery dworu polskiego wyrastali późniejsi uczestnicy tragicznych w skutkach zrywów narodowych w latach 1830 i 1863. Wychowani w romantycznym kulcie wolności, oddawali swe życie za ojczyznę, a majątki ich konfiskowane były przez zaborców. Każde powstanie, każda kolejna wojna niszczyła polskie dwory, które grabione i dewastowane, popadały coraz bardziej w ruinę”.
Ostateczny cios dworkom szlacheckim zadały II wojna światowa i następująca po niej reforma rolna. Dwory stały się symbolem ucisku społecznego i niechcianej przeszłości. Wyrok zapadł. Porzucano je, demolowano i rozbierano. Z kilkudziesięciu tysięcy pozostały tylko nieliczne.
[* Źródło: „Sucha ostatni zaścianek Polski” Marek Kwiatkowski ]
Modrzewiowy dwór Cieszkowskich w Suchej.
„Pod starym dachem, lecz rodzicielskim”.
Posiadłość Cieszkowskich miała dużo szczęścia, że kupił ją profesor Marek Kwiatkowski, popadała w ruinę, to on dał jej drugie życie. Tak profesor w swojej książce „Skansen Sucha” wspomina dwór:
„Dwór kiedy tu przybyłem, a było to w 1987 roku przedstawiał obraz kompletnej ruiny, Ściana frontowa była zbutwiała, portyk popękany i chylący się do upadku, dach wyłożony eternitem w wielu miejscach zniszczony. Wnętrza sprawiały jeszcze gorszy widok – w niektórych przez dziurkę w suficie było widać niebo, wszędzie walały się starty śmieci, ze ścian wyrastały grzyby.
„Fachowcy” twierdzili, że jest już za późno na restaurację dworu, gdyż pożera go „grzyb domowy”. Miejscowi wieśniacy orzekli jednak, że „ci z Warszawy się nie znają”. Próchno było tam gdzie ciekła woda, a obok co udowadniali uderzeniem siekiera, ściany były zdrowe, Uwierzyłem chłopom”.
Budynek powstał w 1743 roku. Był siedzibą rodu Cieszkowskich; tu właśnie przyszedł na świat August Cieszkowski, znany filozof epoki romantyzmu. W 1787 roku, w drodze do Siedlec (przez Suchą bowiem prowadził główny trakt) zatrzymał się we dworze król Stanisław August Poniatowski.
W ciągu 15 lat na terenie otaczającym dwór w Suchej pojawiły się: chałupy, stodoła, spichlerz, wiatrak, organistówka, plebania, wikarówka, dzwonnica, maneż, domki miejskie i karczma. Gdy wydawało się, że kolekcja drewnianych obiektów tworzących skansen jest już zamknięta, profesor zdecydował się uratować i przenieść jeszcze jeden dwór. Był to opuszczony od wielu lat piękny, klasycystyczny dwór z Rudzienka.
Wiatrak spod Sokołowa Podlaskiego.
Rzeczą niezbędną w skansenie jest wiatrak. Ten przywędrował tu aż z okolic Sokołowa Podlaskiego. Pan Marek kupił go za dwadzieścia sześć milionów. Podczas okupacji mielono w Wiatraku zboże, ukradkiem, nocą bo Niemcy zabraniali. Jest to wiatrak typu holenderskiego – w części dolnej ustabilizowany, a na rolkach obraca się jego wieżyczka wraz ze skrzydłami i z mechanizmem, wykonanym ręcznie z drewna grabowego.
Jeszcze w latach po ostatniej wojnie w okolicach Węgrowa wiele było takich zabytków, ale gdy weszło zarządzenie, że za wiatraki będzie większe odszkodowanie w razie ich zniszczenia – wkrótce wszystkie spłonęły ….. od „piorunów”.
Filmowy skansen.
Malowniczy skansen w Nowej Suchej często stanowił tło filmowe dla pełnometrażowych produkcji. Kręcono tu sceny do „Szatana z siódmej klasy”, „Pornografii”, „Anny Kareniny”, „Pana Tadeusza”, „Bitwy Warszawskiej”, czy seriali „Przeprowadzki” i „Boża Podszewka”. Do dzisiaj pozostały tu stworzone na potrzeby filmów części dekoracji – np. studnia, altanka, klomb z różami czy brama, którą zobaczymy w „Ślubach Panieńskich”.
Jan Jakub Kolski wykorzystał skansen w Nowej Suchej jako scenografię do ekranizacji powieści Witolda Gombrowicza „Pornografia”. Dwór Cieszkowskich i jego najbliższe otoczenie stały się w filmie majątkiem Hipolita, do którego przyjeżdżają pisarz Witold oraz tajemniczy Fryderyk.
Reżyser Filip Bajon nakręcił w skansenie wiele scen do „Ślubów panieńskich” zrealizowanych na podstawie sztuki Aleksandra Fredry. W filmie można zobaczyć kilka obiektów należących do skansenu: dwór Cieszkowskich, karczmę oraz dwór siedlecki. Dwór w Suchej oraz otaczający go park stały się w „Ślubach panieńskich” szlacheckim majątkiem, w którym majętny Radost próbuje ożenić swojego bratanka Gustawa z piękną Anielą.
Na terenie skansenu sfilmowano również sceny do superprodukcji Jerzego Hoffmana „1920 Bitwa Warszawska”.
Skansen z artystyczną duszą.
Profesor mówił, że malarstwo, które było Jego pasją, doprowadziło do stworzenia „obrazu prawdziwego”, przywołującego dawną polską przeszłość. Dwór z otaczającą go przestrzenią, z biegającymi końmi, pasącymi się kozami, szczekaniem psów, odgłosami z folwarku i pobliskich domostw – to wszystko przywołało z niebytu z przeszłości i imaginacji na temat przeszłości atmosferę polskiego zaścianka.
Gospodarz Suchej – ostatniego polskiego zaścianka – zawsze zapraszał do zwiedzania dworu i do spaceru szlakiem Jego obrazów.
Godziny otwarcia: od 10.00 do 15.00, w poniedziałki nieczynne.
Ceny biletów: 6 zł normalny , 5 zł ulgowy, 4 zł bilet zdjęciowy.
Jak tu trafić ?
Sucha usytuowana jest w powiecie Węgrowskim, położonym we wschodniej części województwa mazowieckiego.
Wieś leży niemal dokładnie w środku trójkąta, którego wierzchołki wyznaczają trzy miasta: Mińsk Mazowiecki na zachodzie, Siedlce na wschodzie i Węgrów na północy. Położona jest w gminie Grębków, pomiędzy miastem Grębków a wsią Kopcie, nad brzegiem rzeczki Kostrzyn, będącej dopływem Liwca, w bezpośrednim sąsiedztwie rozległego kompleksu stawów, w pobliżu pięknego lasu z unikatową modrzewiową aleją.
Muzeum Architektury Drewnianej Regionu Siedleckiego
Nowa Sucha
07-110 Grębków
tel. kom: 604-095-147
Lubisz to co robię? Będzie mi niezmiernie miło jeśli wypijemy razem kawę.
Godziny otwarcia: od 10.00 do 15.00, w poniedziałki nieczynne.
Ceny biletów: 6 zł normalny , 5 zł ulgowy, 4 zł bilet zdjęciowy.
Jak tu trafić ?
Sucha usytuowana jest w powiecie Węgrowskim, położonym we wschodniej części województwa mazowieckiego.
Wieś leży niemal dokładnie w środku trójkąta, którego wierzchołki wyznaczają trzy miasta: Mińsk Mazowiecki na zachodzie, Siedlce na wschodzie i Węgrów na północy. Położona jest w gminie Grębków, pomiędzy miastem Grębków a wsią Kopcie, nad brzegiem rzeczki Kostrzyn, będącej dopływem Liwca, w bezpośrednim sąsiedztwie rozległego kompleksu stawów, w pobliżu pięknego lasu z unikatową modrzewiową aleją.
Muzeum Architektury Drewnianej Regionu Siedleckiego
Nowa Sucha
07-110 Grębków
tel. kom: 604-095-147
Lubisz to co robię? Będzie mi niezmiernie miło jeśli wypijemy razem kawę.