-
Ławy wioska, która ożywa raz w roku – Puszcza Kampinoska.
Lubię te wioski, których już nie ma, lubię usiąść sobie pod jabłonką, bo tyle po tych wioskach zostało, jabłonki, nagie sady, resztki fundamentów, pachnące bzy i fioletowe marcinki. Staram się spojrzeć na świat, no to miejsce oczami ludzi, którzy tu żyli i i myślę sobie czemu odeszli, czemu zostawili ten las. Czy jest coś piękniejszego niż las osnuty poranną mgła, czy jest piękniejszy zapach, niż zapach konwalii, najpiękniej pachną tuż przed zmierzchem i ta cisza. Do Ław idzie się zielonym szlakiem pieszym od parkingu w Roztoce lub niebieskim z Zaborowa. Z jednej i drugiej strony to godzina marszu – szeroką przesieką wśród sosnowego boru. Na mapie Ławy, podobno jak kilka…
-
Zimowa Puszcza Kampinoska – Traktem Napoleońskim przez Miłosną Górkę do magicznej Dolinki Roztoki.
„Hu! hu! ha! Nasza zima zła! Szczypie w nosy, szczypie w uszy, Mroźnym śniegiem w oczy prószy, Wichrem w polu gna! Nasza zima zła! Hu! hu! ha! Nasza zima zła! Płachta na niej długa, biała, W ręku gałąź oszroniała, A na plecach drwa… Nasza zima zła! Hu! hu! ha! Nasza zima zła! A my jej się nie boimy, Dalej śnieżkiem w plecy zimy, Niech pamiątkę ma. Nasza zima zła!” „Zła zima” Maria Konopnicka Na piosence dla dzieci „Hu hu ha nasza zima zła” wychowało się już kilka pokoleń Polaków. Chyba nie tylko ja tęskniłam za zimą, za śniegiem. W lesie dziś bardzo dużo ludzi, chyba wszyscy chcą się wreszcie nacieszyć…