-
Toruń – w poszukiwaniu Ducha Świąt Bożego Narodzenia.
W Toruniu o poranku nie czuć jeszcze magii świąt, bo święta to przecież zapach pierników, zapach świeżo ściętej choinki i magiczny blask światełek. O 8:30 na dworcu Toruń-Miasto czuć jedynie zimny powiew wiatru na policzkach, palce u rąk zaczynają coraz bardziej marznąć. W poczekalni siedzi mężczyzna, mozolnie szuka czegoś w torbie, wygląda na bezdomnego. W jednej chwili dworzec się wyludnia, ludzie nagle gdzieś znikli, jakby rozpłynęli się w powietrzu. Miasto wydaje się być jeszcze senne, nieoświetlone, jedynie przy knajpkach rozbłysły pierwsze świąteczne lampki. W powietrzu czuć zapach świeżo pieczonego chleba. Jedne dzień w Toruniu – ciekawe miejsca, atrakcje: Zwiedzać Toruń można na różne sposoby. Przed świętami warto wybrać się na…
-
Toruń – spacer z głową w chmurach. Ciekawe miejsca, atrakcje.
Piernikami pachną święta, piernikami i choinką – i dokładnie tak wyobrażałam sobie, że pachnie Toruń. W Toruniu wstał nieśmiało nowy dzień, dworzec Toruń – Miasto raczej odstrasza niż zachęca, piękne poranne promienie słońca starają się zrekompensować kiepski widok, zapach podkładów kolejowych i opuszczonej poczekalni. Pociąg IC z Nowego Dworu Mazowieckiego do Torunia miał zaledwie 15 minut opóźnienia, jechał prawie 3 godziny – ostatnio polubiłam wycieczki pociągiem, mogę w spokoju poczytać. Z dworca na Stare Miasto jest bardzo blisko, dosłownie kilka kroków. Toruń wydaje się być jeszcze senny, Lenkiewicz – najlepsza lodziarnia w mieście jest już otwarta, zamawiam lody o smaku piernika. Patrzę na miasto, widzę jak budzi się do życia,…