Magiczne Podlasie,  Polska

Kolorowe Podlasie – historie w drewnie zapisane.

Chyba najbardziej lubię oglądać zdjęcia z Podlasia. Najczęściej do nich wracam, kolorowe cerkwie, drewniane domy z otwartymi okiennicami skradły moje serce. Nie sposób słowami opisać zachwytu jaki poczułam gdy zobaczyłam swoją pierwszą drewnianą cerkiew, pogoda była kapryśna, niebo straszyło deszczem, nagle pociemniało, aż stało się granatowe a moim oczom ukazała się połyskująca w słońcu złota kopuła, a chwile później ujrzałam przepiękną zieloną cerkiew stojącą tuż przy samej drodze, wśród drewnianych domów i wysokich drzew.

Cerkiew św. Michała Archanioła w Trześciance.

Cerkiew św. Michała Archanioła w Trześciance.

Cerkiew św. Michała Archanioła w Trześciance dosłownie „wyrasta” między pięknie zdobionymi domami. Trześcianka to staroruska wieś z piękną drewnianą zabudową. Zachowała ona rozplanowania z XVI w. Zabytkowy układ przestrzenny wsi objęty jest ochroną konserwatorską.

Historia budowy świątyni wiąże się z pewną legendą, która głosi, iż dawno temu pewien mężczyzna kupił u Żyda drewno pod budowę domu. Gdy przeciął jedną belkę, posypały się z niej złote monety, które mężczyzna postanowił przeznaczyć na budowę cerkwi. Dzięki jego pomocy finansowej a także dzięki składkom parafian wybudowana została piękna świątynia stojąca w tym miejscu do dnia dzisiejszego.

Cerkiew św. Michała Archanioła w Trześciance.

Miejscowość pierwotnie nazywała się Trościanica.  Tę historyczną nazwę zniesiono i zastąpiono sztuczną i obcą kulturowo Trześcianką dopiero w 1967 roku. Próba przywrócenia poprawnej historycznie nazwy spotkała się w 2009 roku z protestami społecznymi, w związku z czym od niej odstąpiono.

Cerkiew Opieki Matki Bożej w Puchłach.

Cerkiew Opieki Matki Bożej w Puchłach.

Obecna świątynia jest jednym z najpiękniejszych obiektów sakralnych doliny Narwi. Nie jest to jednak pierwsza cerkiew w tym miejscu. Powstanie pierwszej świątyni wiąże się z ludową legendą o objawieniu w XVI w. cudownej ikony Matki Boskiej Opiekuńczej.

Na niewielkim wzgórzu, na którym stoi obecna cerkiew, rosła olbrzymia lipa. Pod nią w szałasie zamieszkał stary człowiek cierpiący na obrzęk nóg. Kiedy pewnego dnia modlił się bardzo żarliwie pod drzewem, zobaczył na jego wierzchołu obraz Matki Bożej. Wkrótce potem wyzdrowiał. Miejsce to zwano od tej pory Puchły – nazwa pochodzi od słowa „opuchli”, którym określano w lokalnej gwarze  m.in. opuchnięte kończyny. Inny przekaz mówił, że ikona objawiała się wszystkim mieszkańcom wioski proszącym o ochronę przed złym dziedzicem.

Po jakimś czasie na miejscu cudów wzniesiono cerkiewkę  (w 1756 r.), w której umieszczono cenną ikonę. Kilkanaście lat później, w 1771 r. świątynia spłonęła. Prawdopodobnie zniszczeniu uległa także owa oryginalna ikona objawionej Matki Bożej. Ta która obecnie jest otoczona kultem powstała – po 1781 r. Wskazuje na to typowy dla tego okresu typ ujęcia ikonograficznego. Na ikonie „Pokrow” widać Matkę Boską z koroną na głowie, w drapowanej sukni. Postać stoi na obłoku. W dolnej części przedstawia przedstawicieli stanów: władcę, szlachtę, hierarchów cerkwi, mnichów. Ikona umieszczona była na ołtarzu następnej świątyni wzniesionej w 1798 r.

Ta druga cerkiew w Puchłach była wielokrotnie przebudowywana i dotrwała do początku XX w. Współczesną cerkiew budowano w latach 1913-1918. Do sanktuarium p.w. Opieki Matki Bożej w Puchłach i dziś pielgrzymują wierni. Jest to miejsce szczególnego kultu Matki Bożej.

Cerkiew Opieki Matki Bożej w Puchłach.
Cerkiew Opieki Matki Bożej w Puchłach.

Cerkiew Podwyższenia Krzyża Pańskiego w Narewi.

Cerkiew Podwyższenia Krzyża Pańskiego – Narew.

Pierwsza wzmianka o istnieniu cerkwi prawosławnej pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Pańskiego w Narwi pojawiła się w rejestrze pomiary włócznej w 1560 roku. Miejscowa legenda mówi o tym, że fundatorem cerkwi był kniaź Iwan Wiśniowiecki, który przeprawiając się tutaj tratwą przez rzekę Narew, zauważył w szałasie przewoźnika przed ikoną świętego Antoniego Pieczerskiego zapaloną lampkę. Ujęty pobożnością flisaka zaproponował umieszczenie ikony w kaplicy. Na jej budowę ofiarował pewną sumę pieniędzy o zastrzegł, że pozostałą sumę potrzebną na dokończenie inwestycji przekaże w drodze powrotnej. Po powrocie zastał zręby nie małej kaplicy, ale dużej świątyni. Pomny jednak obietnicy – pokrył wszelkie koszty związane z dokończeniem cerkwi.

Wnętrze cerkwi w 1990 roku zostało zniszczone przez pożar. Spłonęło cenne, zabytkowe wyposażenie, m.in. ikona św. Antoniego Pieczerskiego. Otoczona była szczególną czcią nie tylko przez prawosławnych mieszkańców Narwi, lecz także przez wiernych z okolicznych parafii. Cerkiew odbudowano dzięki ofiarności i pracy wiernych. Konserwowano ją w 1994 roku i w 2020 roku. Święta parafialne obchodzone są: 27 września – Podwyższenia Krzyża Pańskiego, 23 lipca – św. Antoniego Pieczerskiego i 4 listopada – Ikony Matki Bożej Kazańskiej.

Cerkiew Ikony Matki Bożej Sporytielnicy Chlebowej w Szastałach.

Cerkiew Ikony Matki Bożej Sporytielnicy Chlebowej w Szastałach.

Szastały są jedną z sześciu wsi miejskich Bielska Podlaskiego, których mieszkańcy korzystali z praw i przywilejów mieszczańskich. Wieś ta w dokumentach po raz pierwszy pojawia się w 1576 roku pod nazwą Koszczyno. W czasach pomiary włócznej wieś była osadzona na 29 włokach ziemi. W 1779 roku Szastały, które nadal przemiennie nazywano Koszczynem, liczyły 41 domostw, w których mieszkali mieszczanie i 6 chat „komorników” chłopów pańszczyźnianych. Ciekawostką jest, że większość chat w tym okresie stała po południowej stronie, a tylko siedem po północnej. Najczęściej występującej we wsi nazwiskiem było nazwisko Puhacz, które w późniejszym czasie zmieniło formę na Puhacewicz. Po ponad stu latach w 1896 roku, wieś liczyła 61 domostw zamieszkałych przez 309 mieszkańców.

Do 1866 roku mieszkańcy Szastał (prawie w stu procentach byli prawosławnymi) należeli do „Pręczyścieńskiej” i „Mikołąjewskiej” parafii w Bielsku Podlaskim. W tym właśnie roku zostali oni dołączeni do „Michajłowskiej” parafii. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku, z inicjatywy o. Leontija Tofiluka i mieszkańców wsi, rozpoczęto budowę drewnianej cerkwi koło wiejskiego cmentarza. Kamień węgielny pod świątynie Ikony Matki Bożej Sporytielnicy Chlebowej położono 13 czerwca 1999 roku. Cerkiew zbudował cieśla Józef Czołomiej z Augustowa.

Cerkiew pod wezwaniem św. Jana Teologa w Pawłach.

Cerkiew pod wezwaniem św. Jana Teologa w Pawłach.

Cerkiew Św. Jana Teologa w Pawłach to urocza prawosławna cerkiew cmentarna, należąca do parafii Św. Kosmy i Damiana w pobliskich Rybołach. Cerkiew w Pawłach powstała w 1824 roku za sprawą proboszcza parafii w Rybołach – ks. Lwa Markiewicza. Była to wówczas cerkiew unicka pw. Św. Jozafata Kuncewicza. W cerkwi znajdują się zabytkowe ikony z XVIII i XIX wieku, niestety 9 z nich skradziono w 1993 roku.

Potężna burza, jaka przeszła przez Pawły w nocy z 19 na 20 lipca 2015, wyrządziła znaczne szkody na cmentarzu. Wiatr wiejący z prędkością ponad 100 km/h powalił wiele drzew, które uszkodziły znaczną liczbę nagrobków.

Cerkiew pod wezwaniem św. Jana Teologa w Pawłach.

Cerkiew pod wezwaniem św. Jerzego w Rybołach.

Cerkiew pod wezwaniem św. Jerzego w Rybołach.

Cerkiew pod wezwaniem św. Jerzego w Rybołach to chyba najładniejsza cmentarna cerkiew na Podlasiu. Zbudowana w stylu rosyjsko-bizantyńskim o typowym dla tego nurtu bogatym zdobnictwie elewacji. Położona jest na południowym krańcu wsi, przy drodze do Bielska Podlaskiego. Wzniesiona została w latach 1873-1874 z budulca z rozebranych cerkwi prawosławnych w Rybołach i Kożanach. Zaprojektował ją inż. Łoziński, budowę nadzorował Gordiej Aleksiejew. 

Kolor niebieski przeważnie przyjmują cerkwie poświęcone Matce Boskiej. Inne kolory cerkiewnych budynków mają związek z kolorem szat, w jakich występuje dany święty – patron cerkwi. Był też taki okres, kiedy wszystko było malowane na jasny lub ciemny orzech, bo tylko takie farby były dostępne w sklepach GS-owskich. Dopiero teraz te świątynie przemalowywane są na zielono lub niebiesko, zgodnie z tradycją. Ja, jako wojewódzki konserwator zabytków, zazwyczaj nie ingeruję w kolor i nie stawiam sprzeciwów. O wyglądzie świątyni decydują parafianie, ludzie, którzy się w niej modlą.

Cerkiew pod wezwaniem św. Jerzego w Rybołach.

Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Juszkowym Grodzie.

Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Juszkowym Grodzie.

Parafię w Juszkowym Grodzie utworzono w 1909 r. oddzielając kilka wsi od parafii jałowskiej. Budowę cerkwi rozpoczęto w 1912 r., według niektórych autorów na miejscu poprzedniej, spalonej świątyni. Budowa przerwana została w wyniku bieżeństwa miejscowej ludności w 1915 r. Prace budowlane wznowiono po I wojnie światowej. W tym okresie parafia została skasowana, a wiernych przyłączono do cerkwi w Jałówce. Nieustalony status cerkwi powodował jej podupadanie. W 1930 r. ustanowiono w Juszkowym Grodzie filię parafii jałowskiej, a po II wojnie światowej cerkiew odzyskała rangę parafialnej. Świątynia była wielokrotnie remontowana.

Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Juszkowym Grodzie.
Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Juszkowym Grodzie.

Cerkiew św. Apostoła Jakuba w Łosince.

Cerkiew św. Apostoła Jakuba w Łosince.

Pierwsza cerkiew w Łosince powstała na krótko przed 1784 rokiem. Przy jej budowie użyto drewna z rozebranej cerkwi z Nowoberezowa. Parafię unicką w Łosince ufundowała Izabela Branicka w 1778 roku. Po kasacie unii brzeskiej w 1839 r. parafia przeszła na prawosławie. W latach 1882-1886 na miejscu starej świątyni, którą przeniesiono na cmentarz, zbudowano nową cerkiew. Do jej budowy zaangażowanego miejscowego cieślę Izydora Iwacika ze wsi Wasilkowo, który m.in. wykonał toczone kolumny do wnętrza. Z lat 1884-1886 pochodzi drewniany ikonostas autorstwa Izaaka Cypkina z Wilna, który wykonał również do cerkwi trzy kioty.

Uroczysta konsekracja świątyni odbyła się w 1887 roku. W czasie ewakuacji ludności cywilnej w 1915 r. w głąb Rosji została wywieziona część wyposażenia cerkwi, m.in. dzwony, które powróciły do parafii w 1923 roku. Gruntowne remonty cerkwi przeprowadzono po 1945 r., w latach 1995-1997 i 2007-2008, kiedy m.in. wymieniono część bali konstrukcyjnych, stolarkę okienną i podłogi.

Cerkiew św. Apostoła Jakuba w Łosince.
Cerkiew św. Apostoła Jakuba w Łosince.

Cerkwie św. Michała Archanioła i św. Anny w Starym Korninie.

Stary Kornin to miejscowość niezwykła – i nie tylko że względu na piękno architektury, malowniczą okolicę oraz wszechobecną tradycję utrwaloną także w języku i zwyczajach. To także miejsce od wieków i na wieki związane z cudowną ikoną Matki Bożej Starokornińskiej, znanej z uzdrawiających mocy.

Historia wsi  i jej sławy ma swój początek w XVI w. (rok 1570). 139 lat później (ok. 1709r.) po upamiętnieniu budowy cerkwi mieszkańcy wsi doświadczyli cudu – ich młoda miejscowość została wybrana przez Matkę Bożą – w miejscu, w którym do dziś rośnie rozłożysta topola miało miejsce objawienie ikony, trysnęło także cudowne źródełko (przetrwało do lat 60 XX w., w wyniku zmeliorowania gruntów wyschło).

Miejsce cudu otoczono czcią, wybudowano wówczas cerkiew p.w. św. Anny i św. Michała. Okruchy historii dawnej cerkwi przetrwały do dziś – wyryte w kamieniu z datą 1631…Wieść o cudownych właściwościach ikony, zwłaszcza o jej mocy uzdrawiania chorych i cierpiących szybko rozeszła się po okolicy. Im dalej na wschód, tym głośniej szeptano o cudownym blasku otaczającym ikonę, o niezwykłym świetle, z którego wyłaniała się jasna postać. W ciągu czterech wieków cudowna ikona Matki Bożej wysłuchała miliona modlitw w języku polskim, rosyjskim, litewskim lub wyrażonych w miejscowych dialektach. Wiele próśb o zdrowie zostało wysłuchanych – wspomnienia cudownie uleczonych wiernych zostały spisane w latach 1716-1724 na kartach książki pt. „Księga przesławnych cudów Nyświętszej Matki Bożey”. Druk ujrzał światło dzienne dopiero 273 lata później – oryginał odnaleziono w archiwum w Petersburgu i w 1997r. ukazała się „Księga cudów przed ikoną Matki Bożej w Starym Korninie dokonanych”.

Dziś oryginału cudownej ikony Matki Bożej już nie ma – w 1915r.  w czasie bieżeństwa ikona podzieliła los swoich wiernych i tak jak wielu z nich już z Rosji nie powróciła. Tradycja jednak jest wciąż żywa – w cerkwi od niepamiętnych czasów wierni modlą się do ikony św. Anny, która wśród mieszkańców zyskała miano kontynuatorki  Kornińskiej Ikony Matki Bożej. A co się stało z cerkiewką, upamiętnioną przez kamienny napis?

Choć parafia przetrwała wielowiekową zawieruchę dziejową, jej mury już nie. Obecna cerkiew parafialna p.w. św. Michała Archanioła pochodzi z  1893r., zaś w 1892r., w związku z kultem św. Anny, wybudowano nową cerkiew  jako drugą świątynię parafialną. Mury obu świątyń nadal kryją skarby przeszłość – w cerkwi parafialnej znajduje się ołtarz ufundowany w 1715r., jest pamiątką po poprzedniej świątyni parafialnej z XVIII w., ponadto zachowały się do dnia dzisiejszego: ikony św. Jana Ewangelisty, św. Marka, św. Łukasza, św. Mateusza, Chrystusa na Krzyżu oraz liczne naczynia liturgiczne.

Cerkiew św. Michała Archanioła w Starym Korninie.

Cerkiew św. Michała Archanioła w Starym Korninie.
Cerkiew św. Michała Archanioła w Starym Korninie.

Cerkiew św. Anny w Starym Korninie.

Cerkiew św. Anny w Starym Korninie.

Cerkiew Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Nowej Woli.

Cerkiew Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Nowej Woli.

Parafia unicka Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Nowej Woli została ufundowana w 1743 r. przez Annę Radziwiłłową. Na początku XIX stulecia kolatorem cerkwi był Michał hr. Dziekański, właściciel pobliskiego Hieronimowa. W 1839 r. parafia przyjęła prawosławie. Być może w tym okresie zmieniono wezwanie cerkwi na św. Michała Archanioła. Ze względu na nieduże rozmiary i zły stan zachowania świątyni, w 1906 r. położono kamień węgielny pod budowę nowej cerkwi pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela. W 1908 r. nastąpiła jej konsekracja. Stara cerkiew wraz z plebanią spłonęły w 1915 roku. W latach 1949 i 1960 przeprowadzono remonty świątyni. W 1991 r. miał miejsce kapitalny remont cerkwi w obrębie konstrukcji ścian i dachu, przeprowadzono tez odgrzybianie i malowanie ścian wew. i zewnątrz.

Na końcu wsi na cmentarzu prawosławnym znajduje się Kaplica pod wezwaniem Wniebowstąpienia Pańskiego (znana tez p.w. Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy). W kapliczce prawowane są nabożeństwa kilka razy w roku, podczas uroczystości na cmentarzu w Nowej Woli.

Krążą pogłoski, że gdy przyłoży się ucho do rynny przy kapliczce, usłyszy się śpiew aniołów.

Cerkiew pod wezwaniem Opieki Przenajświętszej Marii Panny w Dubiczach Cerkiewnych.

Cerkiew pod wezwaniem Opieki Przenajświętszej Marii Panny w Dubiczach Cerkiewnych.

Dubicze to stara, puszczańska wieś – początek jej historii ginie w korytarzach czasu i… otchłani legend. Mówi się, że wieś została założona przez wschodniosłowiańskie plemię Krywiczów, którzy przywędrowali w te strony z północnej Litwy. Widok dębowego zagajnika na tyle zachwycił wędrowców, że postanowili uczynić z tego miejsca swoją życiową przystań – czy tak rzeczywiście było, trudno orzec, bowiem pierwsza wzmianka o Dubiczach pochodzi z 1533 r., kiedy to król Zygmunt August wydał przywilej na budowę cerkwi we wsi. Kapryśna historia, z tylko dla siebie zrozumiałych powodów, z krywiczowych czasów na wieki odnotowała jedynie nazwę miejscowości – po białorusku dąb znaczy „dub”. Tak to na poły legendarny zagajnik dębowy na za wieki wpisał się w historię dubickiej ziemi… Ale Dubicze Cerkiewne mają w zanadrzu wiele fascynujących opowieści. Drugi człon nazwy miejscowości przypomina o wielowiekowej tradycji związanej z istnieniem cerkwi, będącej we wsi „od zawsze”.  Legenda mówi, że świątynia pod patronatem św. Piotra i Pawła górowała ponad wsią, wzniesiona na wzgórzu koło uroczyska Bachmaty, w pobliżu rzeki Orlanka.

Cerkiew pod wezwaniem Opieki Przenajświętszej Marii Panny w Dubiczach Cerkiewnych.

Losy cerkwi szczelnie otula kurtyna tajemnicy – jedni mówią, że cerkiew doszczętnie spłonęła, żywioł oszczędził jedynie ikonę Opieki Matki Boskiej, którą z gorących objęć wyrwał wiatr i poniósł do miejsca, gdzie cerkiew stoi obecnie; drudzy z kolei z trwogą opowiadają o zapadnięciu cerkwi pod ziemię, co miało być karą za grzechy. Ponoć po dziś dzień na św. Piotra i Pawła (12.07), gdy przyłożymy ucho do ziemi, usłyszymy bicie cerkiewnych dzwonów… Faktem jednak jest, że w miejscu dawnej cerkwi stoi kamienny krzyż z wyrytą datą 1902, zaś parafia prawosławna p.w. Opieki Przenajświętszej Marii Panny, zbudowana tu w XVII w. (na pamiątkę cudu przeniesienia ikony) nie przetrwała wojennej zawieruchy – obecna świątynia pochodzi z  1946r.

Cerkiew pod wezwaniem Opieki Przenajświętszej Marii Panny w Dubiczach Cerkiewnych.

Historia dubickiej ziemi tonie w otchłani legend i sprzecznych faktów. Wyobraźnię najmłodszych (i tych trochę starszych też J) poszukiwaczy skarbów rozpala legendarny skarb Napoleona – ukryty gdzieś w okolicy przez Francuzów wracających z 1812 r. z Rosji. Niejeden poszukiwacz szczęścia chodził już po Dubiczach z łopatą. Na próżno jednak – po dziś dzień skarb czeka na swojego odkrywcę. Podążając śladem wojsk napoleońskich odkryjemy z pewnością piękno przyrodniczo – kulturowe Dubicz. Zachowana tu tradycyjna architektura podlaskiej wsi, z charakterystycznymi zdobieniami i ustawianiem szczytu domów do ulicy sprawiają, że czas wydaje się stanąć w miejscu. Wrażenie to potęgują także architektoniczne relikty – dom kryty strzechą to swoisty klucz do kłódki czasu, strzegącej świata dawnej podlaskiej wsi, rządzonej przez prawidła tradycji i obrzędów.

Cerkiew św. Barbary w Milejczycach.

Cerkiew św. Barbary w Milejczycach.

Drewniana, prawosławna cerkiew w Milejczycach wybudowano w latach 1899–1900, choć wcześniej istniała ona już tu w XVI wieku. Jednak w 1859 roku świątynia doszczętnie spłonęła. Wewnątrz cerkwi znajduje się bardzo cenna ikona św. Barbary datowana na XVII wiek, przez co cerkiew jest ważnym ośrodkiem kultu. Od 1980 roku świątynia wpisana jest do rejestru zabytków .

Na Podlasiu jest 55 drewnianych, zabytkowych cerkwi, około 50 kościołów i dwa meczety. Są atrakcją turystyczną tego regionu,

Jeśli wybieracie się po raz pierwszy na Podlasie i lubicie drewnianą zabudowę, najlepszym wyborem będzie Kraina Otwartych Okiennic. Nazwa krainy nawiązuje do wyglądu tutejszych drewnianych domów z niezwykle bogato zdobionymi szczytami, narożnikami, okiennicami i innymi dekoracyjnymi detalami. Ten „laubzegowy” styl został przez miejscowych mieszkańców przyniesiony z terenów Rosji, gdzie okresowo w czasie I wojny światowej przebywali po przymusowych przesiedleniach.

Oprócz pięknie zachowanych domów mieszkalnych w Trześciance i Puchłach można także zobaczyć pyszniące się snycerskimi zdobieniami kolorowe cerkwie. Pomysłodawcy zaliczyli do Krainy Otwartych Okiennic tylko trzy wsie: Puchły, Soce i Trześciankę. Najwięcej kolorowych cerkwi znajdziecie w okolicach Hajnówki.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Treść chroniona