-
Wokół Puszczy Kampinoskiej – Kamion wioska nad Bzurą.
W pobliżu ujścia Bzury do Wisły leży wioska Kamion. Na zdjęcie kościółka pod wezwaniem świętego Michała Archanioła i świętej Anny natknęłam się przez przypadek szukając w Internecie ciekawych miejsc w Puszczy Kampinoskiej. Nie sposób się nie zachwycić tym pięknym kościołem o pseudobarokowej fasadzie. Wszystko wskazuje na to, że Kamion istniał już za czasów wojowniczego króla Bolesława Śmiałego. W 1065 roku fundowany przez króla klasztor Ojców Benedyktynów w Mogilnie, otrzymał ogromny szmat ziemi aż po Wyszogród i Kamień ( tak wówczas wieś nazywano). Już w XIII wieku stał nad samą Bzurą kościół pod wezwaniem świętego Piotra. Jacek A . Wiśniewski za datę powstania kościoła św. Piotra i Pawła podaje rok 1486.…
-
Puszcza Kampinoska – ciekawe miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć.
Jeden z największych parków narodowych zaczyna się tuż za rogatkami tętniącej życiem stolicy. Prawdziwy skarb dla przyrodników, historyków, etnografów i całej rzeszy turystów położony w samym sercu Polski Kampinoski Park Narodowy utworzony został w 1959 roku. Jedni Puszczę Kampinoską nazywają „zielonymi płucami Warszawy” a ja zawsze mówię, że to jest „Moja Puszcza”. Jestem szczęściarą bo mieszkam w jej otulinie, wystarczy, że wyjrzę przez okno i przed moimi oczami ukazują się strzeliste sony i białe brzozy. Są miejsca, szczególnie mi bliskie takie jak: Grodzisko Zamczysko, czy Sosna Powstańców, w zimę chodzę tam na spacery a w lato jeżdżę rowerem. Las o każdej porze roku wygląda inaczej i pachnie inaczej, ja osobiście…
-
Granica i poranne ptakoliczenie.
Rannym ptaszkiem to ja nie jestem, ale udało mi się jakoś dotrzeć na ptakoliczenie do Granicy. Bardzo lubię ptaki, mam budki lęgowe, karmniki. Zawsze w zimę zawieszam kulki z jedzeniem, rano piję kawę, odsłaniam drzwi balkonowe i obserwuję ptaki. Mam ze 4 książki o ptakach ale ciągle mam problem z ich odróżnianiem. Od wielu lat zamieszkuje u Nas para kosów, dobrze się czują u Nas też sójki. Rano najczęściej stołują się sikorki, problem jest z wróblami ich zwyczajnie u Nas nie ma. Raz udało mi się nawet spotkać dudka, przeleciał mi tuż przed samochodem. Ptakoliczenie miało się rozpocząć o siódmej rano, ja dotarłam w okolicach godziny dziesiątej. Dość często jeżdżę…