-
Co ciekawego warto zobaczyć w Walencji? La Terreta to idealne miejsce, by zakochać się w Hiszpanii.
Walencja ma wszystko to co kocham: uroczą starówkę, rowery, zabytki, sztukę ulicy, klimat i pyszne jedzenie. To bez wątpienia jedno z najprzytulniejszych miast w Hiszpanii. Koniecznie należy spróbować najważniejszego dania, paelli (ponoć tylko tu można zjeść prawdziwą!) oraz innych delicji jak „clóchinas” (małże) czy „horchata” (rodzaj napoju chłodzącego). W Mercado Central jadałam przepyszne, świeże ostrygi (kosztują od 2,50 do 3 EUR-o za sztukę), ogromną frajdą jest to, że sami sobie wybieramy, którą chcemy zjeść i sprzedawca otwiera je przy nas. Zaledwie 6 EUR-o kosztuje porcja paelli, do wyboru jest kilka rodzajów. Walencję doskonale odkrywa się na piechotę. Dobrym pomysłem jest też wypożyczenie roweru. Wypożyczalnie rowerów znajdziecie prawie na każdym rogu, ceny…
-
„Wyspa Diabła”- ja mówię na nią „Kanaryjska Księżniczka”. Co warto zobaczyć na Lanzarote.
Prawdziwa perełka zrodzona z ognia i wody. Wyspa, która powstała dzięki aktywności wulkanów, ale też wulkany były przekleństwem jej mieszkańców. Najbardziej wulkaniczna część wyspy Park Narodowy Timanfaya to jeden z najsłynniejszych parków narodowych w całej Hiszpanii. Jego symbolem jest diabeł, ponieważ kiedyś z wnętrza ziemi tryskały tu diabelskie jęzory ognia. Przez środek parku narodowego, przez samo jego serce wiedzie jedna jedyna droga, po niej poruszają się autobusy z turystami, nie wolno poruszać się po niej samodzielnie. Blisko 50 km2 prawdziwej ziemi ognia, kilkadziesiąt wulkanów, które w osiemnastym wieku przez 6 lat zalały prawie cała wyspę skorupą czarnej lawy. Wulkany już nie wybuchają tutaj, ale pod ziemią czai się wrzątek. „Pierwszego…
-
Wyspy Kanaryjskie – cztery siostry.
Uwielbiam Wyspy Kanaryjskie bo tam ciągle świeci słońce. W lato nie jest, aż tak gorąco jak w Grecji, więc można zwiedzać, plażować i odpoczywać. Pogoda wprost idealna. Upał tak bardzo nie doskwiera, a wiaterek sprawia, że jest bardzo przyjemnie. Słońce, wiatr i ten wulkaniczny krajobraz sprawia, że nie chce się wracać do domu. Fuerteventura Moja przygoda z Wyspami Kanaryjskimi zaczęła się od Fuerteventury. Pamiętam w magazynie podróżniczym zobaczyłam zdjęcie wiatraka. Niby zwykły wiatrak na tle bezkresnego błękitu a siedział mi w głowie. Lot z Warszawy do Puerto del Rosario trwa trochę dłużej niż 4 godziny. My byliśmy na przełomie kwietnia i maja. Pogoda jak na tą porę roku była bardzo…








