-
Śladem Mennonitów (Olędrów). – Puszcza Kampinoska.
Kim są Mennonici ? Odpowiedź nie jest prosta, skoro sami menonici nie są co do tego zgodni: wspólnotą wyznaniową? Grupą etniczną? Wszystkim na raz? Bez wątpienie to wyznanie definiuje mennonitę. Każdy, kto określa się tym mianem uczestniczy w życiu zboru (kongregacji) i uznaje zasady wiary oraz nakazy i zakazy ustalone przez Menno Simonsa, twórcę tego odłamu anabaptyzmu, oraz jego następców. Meno Simons w swojej nauce odwoływał się bezpośrednio do Biblii. Szczególne znaczenie dla niego miał fragment o błogosławieństwach z Ewangelii wg. św. Mateusza: 1. Błogosławieni ubodzy, albowiem do nich należy Królestwo niebieskie. 2. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. 3. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.…
-
Odchodzi zima z Puszczy Kampinoskiej. Stogi siana i wierzby głowiaste – malowniczy krajobraz Mazowsza.
Krajobraz to nie tylko to, co widzimy. To szum sosen, kumkanie żab, plusk fal, klekot bocianów. Zapach skoszonej trawy, mokrej ściółki w lesie, nagrzanej kory. Wierzby głowiaste, charakterystyczne stogi siana, mozaika pól i pastwisk – to cechy tradycyjnego mazowieckiego krajobrazu, dość dobrze zachowanego jeszcze na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego i w jego otulinie. Dziuplaste, świecące próchnem, rosnące na mokradłach wierzby od zawsze pobudzały ludzką wyobraźnię. lokowano w nich diabły i skarby. były bramą do tamtego świata. ale też od niepamiętnych czasów wierzbę uznawano za roślinę wiecznie miłującą życie i za jeden z ważniejszych atrybutów wiosny. wierzba kojarzy się także z inspirowaną ludową nutą muzyką Fryderyka Chopina. to symbol romantycznej natury Polaków, krajobrazu zarówno polskiego, jak…
-
Wokół Puszczy Kampinoskiej – kościół obronny św. Rocha i św. Jana Chrzciciela w Brochowie.
W planach mieliśmy wyjazd na swoje ukochane Podlasie, dokładnie do Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi, ale wzrost zachorowań pokrzyżował nam plany. Dzisiejszy dzień spędziliśmy pod znakiem “Skarbów Mazowsza” Cudowny kościół św. Rocha i świętego Jana Chrzciciela w Brochowie, Klasztor w Czerwińsku i drewniany kościół św. Leonarda w Chociszewie, który do złudzenia przypominał mi cerkiew świętego Michała Archanioła w Trześciance, przez moment poczułam się jak na Podlasiu. Łyk historii Brochów na kartach historii pojawił się po raz pierwszy w roku 1113, w związku z drewnianym kościółkiem wybudowanym tu kilkanaście lat wcześniej. W 1331 drewnianą świątynię zastąpił – wzniesiony z fundacji książąt mazowieckich przez rycerza Andrzeja z Dinheim – kościół murowany. Po…
-
Kolejna wyprawa szlakiem opuszczonych domostw- Bieliny zapomniana wioska w Puszczy Kampinoskiej.
Znikają wioski a wraz z nimi znikają ludzie, czy to znaczy, że świat się zmienia ? Wiele miejscowości w Puszczy Kampinoskiej znikło już nawet z map, a o ich mieszkańcach przypominają już tylko pozostałości fundamentów i krzewy bzu. Piwnice ziemne już nie pamiętają zapachu ziemniaków, buraków i warzyw, służą teraz za zimowiska dla nietoperzy. Przy niektórych z nich od końca wakacji do pierwszych przymrozków kwitną Marcinki. Dziś las jest nijaki, nie pachnie bzem ni konwaliami, słońce też posmutniało i nie chce wyjść zza chmur. Niebo straszy deszczem. Bieliny jak dotrzeć ?: Najłatwiej z Granicy. Osoby bez samochodu mogą dotrzeć do Kampinosu z Leszna autobusem L29. Z Kampinosu do Granicy jest…
-
Zimowa Puszcza Kampinoska – Traktem Napoleońskim przez Miłosną Górkę do magicznej Dolinki Roztoki.
“Hu! hu! ha! Nasza zima zła! Szczypie w nosy, szczypie w uszy, Mroźnym śniegiem w oczy prószy, Wichrem w polu gna! Nasza zima zła! Hu! hu! ha! Nasza zima zła! Płachta na niej długa, biała, W ręku gałąź oszroniała, A na plecach drwa… Nasza zima zła! Hu! hu! ha! Nasza zima zła! A my jej się nie boimy, Dalej śnieżkiem w plecy zimy, Niech pamiątkę ma. Nasza zima zła!” “Zła zima” Maria Konopnicka Na piosence dla dzieci “Hu hu ha nasza zima zła” wychowało się już kilka pokoleń Polaków. Chyba nie tylko ja tęskniłam za zimą, za śniegiem. W lesie dziś bardzo dużo ludzi, chyba wszyscy chcą się wreszcie nacieszyć…
-
Ścieżka spacerowa przez Łużową Górę – Puszcza Kampinoska.
Stary Rok nauczył mnie, że w życiu nie ma co planować, ale zawsze warto marzyć. Pierwszy dzień Nowego Roku rozpoczęliśmy od spaceru po Naszej ukochanej Puszczy Kampinoskiej. Tak sobie pomyślałam, że skoro nie ma śniegu, a ta zima jest wyjątkowo deszczowa, ciężko też o słoneczne dni to trzeba planować raczej krótkie spacery . Na niepewną pogodę dobrym rozwiązaniem są ścieżki dydaktyczne, których różnorodność tematyczna pozwala poznać zakątki Puszczy Kampinoskiej pod względem przyrodniczym, geologicznym, kulturowym i historycznym. Przebieg znacznej części ścieżek pokrywa się ze szlakami turystycznymi, większość rozpoczyna się przy parkingach, a część z nich posiada infrastrukturę turystyczną (wiaty, kładki). Zapraszam na pierwszą wyprawę “ścieżką spacerową przez Łużową Górę”. Ma ona…
-
Opuszczone wioski w Puszczy Kampinoskiej – Grabina.
Są takie wioski w Puszczy Kampinoskiej, trochę zapomniane, wyludnione, po niektórych domostwach ostały się tylko fundamenty w które wkradł się las. Las upomniał się o swoje. Zawsze z sentymentem patrzę na te miejsca, myślę o ludziach, którzy tu mieszkali o tym jak im się żyło, a żyło się niełatwo. Świat się zmienia i My zmieniamy się razem z nim, czasem mam wrażenie, że historia zatacza kręgi. Kiedyś ludzie uciekali ze wsi do miasta, o wiele łatwiej tam się żyło, łatwiej było tam o pracę. A żeby godnie żyć trzeba pracować, trzeba zarabiać pieniądze. Młodzi ludzie uciekali ze wsi do miasta w poszukiwaniu lepszej przyszłości, chcieli się rozwijać, kształcić, a w…
-
Szlakiem Cmentarzy Ewangelickich i nieczynnej wąskotorówki – Puszcza Kampinoska.
W tamtym roku w Dzień Zaduszny odwiedziłam Cmentarze Ewangelickie znajdujące się w Puszczy Kampinoskiej. Myślę, że jeden z najciekawszych znajduje się w Wilkowie nad Wisłą. Groby były wysprzątane, na niektórych paliły się znicze. To taki żywy, namacalny znak, że ktoś o tych ludziach jednak ciągle jeszcze pamięta. Ale już te inne np. w Secyminie Nowym były zaniedbane i zapomniane. Mieszkańcy nie wiedzieli nawet nic o ich istnieniu. Wyszukując informacje na temat Olędrów (Mennonitów) natknęłam się na określenie “Bobry Pana Boga”. W Polsce nie brakowało przecież terenów zalewowych, czego przykładem są Żuławy. Polscy rolnicy mieli problem z uprawą tych terenów, zdecydowali się zezwolić na osadnictwo przybyszów w Niderlandów czy Fryzji. Tak…
-
Zamość najładniejsza wioska w Puszczy Kampinoskiej.
Są takie miejsca w Puszczy Kampinoskiej, do których można wracać w nieskończoność. Taka właśnie jest Zamość, ta skromna, prawie wyludniona już wioska znajdujące się w samy sercu Puszczy Kampinoskiej, tuż nieopodal Górek. Mieszkają jeszcze tam ludzie, ale jest ich już coraz mniej, coraz więcej gospodarstw wykupił Park. Łąki, pastwiska, pola uprawne powoli zamieniają się w las. Puszcza upomniała się o swoje. To właśnie tu, w tej malowniczej wiosce znajdziemy jeszcze ostatnie ślady po rolniczej przeszłości Puszczy Kampinoskiej – zdziczałe sady, zrujnowane budynki, piwniczki (ziemianki) w których kiedyś ludzie przetrzymywali zapasy na zimę a teraz służą za zimowisko dla nietoperzy. Czasami mam takie wrażenie, że ta maleńka wioska ciągle walczy o…
-
Olszowieckie Błoto – piękne, podmokłe łąki w Puszczy Kampinoskiej.
Puszcza Kampinoska swoją nazwę wzięła od miejscowości Kampinos, prze wiele lat dociekano jakie jest źródło tego słowa. Pierwotnie bowiem Kampinos nosił nazwę Białe Miasto i ta nazwa idealnie oddawała klimat, charakter, położenie tego miejsca . Białe miasto położone było bowiem pomiędzy wydmami, które dawniej ludzie nazywali białymi górami oraz między bielami. A bielami ludzie nazywali bagna. Wywodziło to się stąd, że obserwując przyrodę przez cały rok, zauważyli, że zimą oczywiście przykryte są bagna śniegiem, latem bielą się na nich pnie brzóz, jesienią spowite są białymi mgłami, natomiast wiosną płaskie łąki przykryte były śnieżno-białym kobiercem kwitnącej rzeżuchy łąkowej, natomiast na torfowiskach wysokich bieliły się owocujące wełnianki. Dwa słynne kampinoskie żywioły to…