-
Palataki – „Mały Pałac” na greckiej wyspie Thassos
Ponad portem Limenaria, na szczycie wzgórza, stoi imponujący „Palataki” („Mały Pałac”), który wydaje się być wyjęty z bajki. Jest to budynek zaprojektowany przez światowej sławy włoskiego architekta Arigoniego na początku XX wieku i był wykorzystywany jako siedziba niemieckiej firmy Speidel, która wówczas prowadziła kopalnie. Budynek zwany „palati” (pałac) znajduje się na szczycie „Vathilimenari”. Został zbudowany w latach 1903-1905 przez niemieckiego biznesmena F. Speidela i stał się nie tylko jego rezydencją, ale także siedzibą główną (Building Building-Center) w której zarządzał pracą w kopalni. Budynek ma dwa piętra z piwnicą i strychem. Jest przykładem wpływu jaki miała na architekturę zachodnia kultura. Budynek stoi w naturalnym miejscu i kolorystycznie pasuje do otaczającego go środowiska.…
-
Klasztor Archanioła Michała na „Szmaragdowej Wyspie” – Thassos.
Thassos ma 3 klasztory i ponad 60 kościołów, dużych i małych. Każda wieś ma co najmniej jeden kościół, który jest używany do niedzielnej liturgii. Reszta licznych kościołów na wyspie jest niewielka i porozrzucana na zboczach wzgórz i szczytach górskich, w lasach i gajach oliwnych oraz wzdłuż wybrzeża. Są to miejsca, w których można udać się na modlitwę, zapalić świecę i znaleźć spokój pośród pięknych Boskich dzieł natury. Klasztor Archanioła Michała znajduje się w malowniczej scenerii na szczycie skalistego klifu między wioskami Astris i Alyki. Jest to jeden z niewielu pozostałych klasztorów założonych przez mnichów z góry Athos. Istnieje kilka legend mówiących o stworzeniu klasztoru. Jedną z najbardziej znanych legend mówi,…
-
Panagia jedna z najbardziej malowniczych i fotogenicznych wiosek na wyspie Thassos.
Położona zaledwie 10 km od stolicy wyspy, wbudowana w zbocze góry Panagia swoją nazwę zawdzięcza Matce Boskiej. Większość greckich kościołów poświęconych Dziewicy Maryi nazywa się Panagia. Standardowe chrześcijańskie określenie „Najświętszej Marii Panny” jest rzadko używane na prawosławnym Wschodzie, ponieważ Maryja jest uważana za najświętszą ze wszystkich istot ludzkich i dlatego ma wyższy status niż Święci. Wioska przyciąga wielu turystów, jedni przyjeżdżają tu tylko na jeden dzień, inni chcą spędzić tu cały swój urlop. Najlepiej jednak wybrać się tu z samego rana, wtedy o wiele łatwiej można znaleźć miejsce do parkowania. Kręte wąskie uliczki nie przystosowane są do ruchu samochodowego – choć kiedyś były absolutnie idealne dla mułów i osłów! Właśnie dlatego…
-
Theologos (z greckiego „Słowo Boże”) – dawna stolica Thassos.
W Theologos można podziwiać kamienne domy, które w swój magiczny sposób oddają klimat panujący na wyspie. Jest to jedna z najstarszych wiosek na Thassos i została uznana przez grecki rząd za tradycyjną osadę w 1979 r. Ze względu na wspaniałą architekturę. Z powodu tej decyzji wiele osób nie było w stanie odrestaurować swoich domów, dlatego sprzedali je obcokrajowcom, Niemcom i Anglikom, którzy zamienili je w piękne lokale. Dziś te malownicze rezydencje i pięknie pomalowane domy stanowią wyjątkowy aspekt tej wioski. Theologos słynie z jedzenia, a jedną z jego specjalności jest porwana koza. Dostępne są również tawerny, kawiarnie i pokoje do wynajęcia. W czerwcu każdego roku w tej wiosce odbywa się ciekawy i…
-
Malta – Valletta i Popeje Village. Gdzie autobus zawiezie i nogi poniosą – zwiedzania dzień 10
Ostatni dzień zwiedzania. Pogoda super, słoneczko świeci. Pojechaliśmy autobusem nr 42 do stolicy (koszt biletu 1,50 EUR-o w sezonie zimowym, ważny 2 godziny) w planach mieliśmy zakup pamiątek , ale Valletta ma tyle do zaoferowania, że minął Nam cały dzień. Stolica wydaje się być jakaś inna, już nie wita Nas odświętnie już nie jest tak kolorowo, jak w trakcie obchodów upamiętniających rozbicie się statku Świętego Pawła u wybrzeży Malty 10 lutego. Miast wydaje się być jakieś senne, nie widać tłumu turystów. Można w spokoju delektować się pięknymi kamienicami z charakterystycznymi kolorowymi balkonami. Teraz dopiero widać piękne kapliczki i postacie Świętych, wyrzeźbionych z taką precyzją, że mamy wrażenie, że są żywe i…
-
Malta – Półwysep Marfa. Gdzie autobus zawiezie i nogi poniosą – zwiedzania dzień 9
Najbardziej na północ wysuniętą częścią Malty jest Półwysep Marfa. Po terenie półwyspu nie kursują żadne autobusy (z wyjątkiem tych, które jadą do portu), jest to dobre miejsce na wycieczkę rowerową. My wybraliśmy się tam pieszo ( z Mellieha w jedną stronę jest 6,5 km) . Dziś jest bardzo wietrznie, w końcu to luty. Na całej Malcie spotyka się schrony dla myśliwych i kamienne cokoły na klatki z ptakami służącymi łowcom za przynętę. Zabijanie ptaków jeszcze parę lat temu było „narodowym sportem” uprawianym przez ponad 15 tysięcy zarejestrowanych myśliwych. Strzelali oni do wszystkiego, co miało skrzydła – nawet do flamingów i orłów. Na szczęście przystąpienie Malty do Unii Europejskiej wszystko zmieniło –…
-
Malta – Birkirkara i Zatoka Gnejna Bay. Gdzie autobus zawiezie i nogi poniosą – zwiedzania dzień 8
Rano wybraliśmy się do Birkirkary ( autobus numer 41 lub 42 z Mellieha), później w planach mieliśmy jeszcze Zatokę Gnejna Bay. Birkirkara nie jest miejscem, które można znaleźć w wielu przewodnikach turystycznych. Samo miasto nie jest na pierwszy rzut oka urocze, ani efektowne. Mieszczą się tu głównie domy i biura. Czy warto się tu zatrzymać ? Oceńcie sami. Ja chciałam zobaczyć kościoły, które często mijałam jadąc autobusem do Valletty. Powiecie pewnie, że wszystkie miasta na Malcie są pełne kościołów, ale myślę, że tu zatrzymać było się jednak warto. Birkirkara, uznawana jest za najbardziej rozległe miasto na całej wyspie. Wysiedliśmy przy kościele Świętego Pawła, i trochę podpatrywaliśmy mieszkańców. Z samego rana mężczyźni…
-
Malta – Gozo. Gdzie autobus zawiezie i nogi poniosą – zwiedzania dzień 7
Jak głosi jedna z legend, jest to miejsce gdzie piękna nimfa Kalipso więziła w grocie wracającego z wojny trojańskiej Odyseusza. Choć w ”Odysei”, poemacie Homera, zwie się Ogygia, nam śmiertelnikom znana jest lepiej jako Gozo. Z samego rana wybraliśmy się autobusem na prom, chcemy zobaczyć tą magiczną wyspę. Z Mellieha do Ċirkewwa jadą autobusy nr: 41, 42, 101, 221, 222, X1 . Promy kursują średnio co 45 minut. Cena biletu na Gozo to 4,65 EUR-o dorosły, 1,15 EUR-o dziecko (w dwie strony). Przeprawa trwa około 30 minut. Słoneczko świeci, ale jest bardzo wietrznie. Nazwa Gozo wywodzi się z arabskiego ghowdex (wymawianego ołdesz) i oznacza „radość”. Jednak w czasach panowania różnych…
-
Malta – Klify Dingli i Kalkara. Gdzie autobus zawiezie i nogi poniosą – zwiedzania dzień 6
Zwiedzania dzień szósty, już trochę nogi bolą. Rano autobusem numer 41 pojechaliśmy do Mosty, tam przesiadka w autobus numer 186 jadący do Rabatu, później w 201 na Klify Dingli. Luty, pogoda Nam dopisuje, jest ponad 20 stopni i bardzo słonecznie. Klify Dingli leżą na południu wyspy, wyrastają z morza na wysokości około 253 metrów , tworząc jeden z najbardziej malowniczych widoków na Malcie. Niektórzy twierdzą, że jest to najładniejsze miejsce na wyspie. Na mnie zrobiły ogromne wrażenie, piękne widoki, wspaniała roślinność. Wysiedliśmy przy kaplicy Świętej Marii Magdaleny. Góruje ona nad klifami Dingli i dlatego nazywana jest potocznie il-kappella tal-irdum (kaplica klifów). Zbudowana została w roku 1646 na miejscu wcześniejszej, istniejącej od co…
-
Malta – Marsaskala i Vittoriosa (Birgu). Gdzie autobus zawiezie i nogi poniosą – zwiedzania dzień 5
Rano pojechaliśmy autobusem numer 41 (z Mellieha) do Valletty i przesiedliśmy się w autobus numer 93 jadący do Marsaskala. Podróż z Mellieha do Marsaskala trwa ponad dwie godziny. Pierwsze wrażenie łał, ale to chyba po części zasługa słońca, pogoda Nam dopisuje. Marsaskala to małe rybackie miasteczko, ale obecnie z rybołówstwem ma mniej wspólnego niż Marsaxlokk – w dzisiejszych czasach jest letnim kurortem. Jeszcze w 1905 roku mieszkały tu zaledwie 53 osoby. W przeszłości okolica ta była lepiej znana sycylijskim rybakom niż samym Maltańczykom, o czym świadczy nazwa miasta – z arabskiego oznacza „Port Sycylijczyków”. Maltańskie określenie miasta oznacza „Dolinę Wiosny”. To drugie o wiele bardziej mi się podoba. W lutym…